Naprawy, rekonstrukcje

 
 

Naprawy to moja specjalność. Ten rodzaj działalności jest najlepszym „uniwersytetem”, ponieważ wymusza kompleksowe spojrzenie na problem rekonstrukcji lub konserwacji. Ogromne znaczenie w tym procesie ma czynnik losowy, dostarczając niespodziewane zadania, których rozwiązanie wymaga studiów historycznych i poszukiwań ikonograficznych. To powoduje permanentne doskonalenie warsztatu. Warto wspomnieć o wartości emocjonalnej, jaką daje los, stawiając kolejne góry do zdobycia. Za stroną merytoryczną kryje się prawdziwa przygoda, czyli szeroko rozumiany warsztat. Za każdym zadaniem, nawet pozornie najprostszym, kryją się konkretne problemy związane z odpowiednim drewnem, barwą czy patyną. Określam je zdawkowo, bo same w sobie zawierają nieskończoną ilość możliwości i powiązań. To właśnie stanowi problem i jednocześnie wielką przygodę.
Poniżej prezentuję przykłady rekonstrukcji rzeźb, napraw rozmaitych detali i uzupełnień. Sądzę, że tych kilka przykładów uzmysławia szerokie możliwości nieobjęte tym materiałem. Są to np. modele odlewnicze brakujących części rzeźb z brązu lub żeliwa, modele antab, szyldów, rozet, klamek itp.
Aby powiększyć zdjęcie, należy, trzymając klawisz Ctrl, naciskać klawisz + na klawiaturze numerycznej.

 
 

 

 

 

Chronos. Lipa, ok. 40 cm. Wspaniała inicjatywa wrocławskiego kolekcjonera. Po „szczątkach” pozy, w jakiej znajdowała się rzeźba, układzie ciała, napięciu mięśni należało określić rodzaj rekwizytów, następnie „posadzić” ją na cokole. Pomogły ślady po skrzydłach, ciało starca i charakterystyczna poza. Klocki same ułożyły się i nagle problem zmalał do rangi warsztatu. Z bezwartościowego destruktu powstała kompletna, wartościowa rzeźba. Polichromia, złoto, patyna.

 
 

 

 

 

Bóg Ojciec. Lipa, ok. 45 cm. Własność i inicjatywa rekonstrukcji jednego z wrocławskich kolekcjonerów. Podobna przygoda jak z Chronosem. Uratowana została kolejna rzeźba, przykład mistrzowskiej snycerki. Polichromia na gruncie klejowo - kredowym, patyna.

 
 

 

 

Relikwiarze. Lipa, grunt klejowo - kredowy. Z kilku spróchniałych fragmentów, absolutnie do wyrzucenia, udało się złożyć logiczny kształt. Po uzupełnieniu brakujących elementów rzeźby, powstały dwa, przecudnej proporcji, „z epoki”, relikwiarze. Kuria legnicka wykorzystała je do umieszczenia w  nich relikwii św. Wojciecha i św. Stanisława. Dorobiłem również feretron prezentowany w katalogu „sakralne”. Powyższa historia jest przykładem sporych możliwości.

 

 

 

Dwa anioły: lewy i prawy. Lipa, ok. 110 cm, bez cokołu. Oprócz drobnych uzupełnień i kompleksowej konserwacji - rekonstrukcja gestu i skrzydeł. Największym problemem był gest. Układ mięśni w zachowanych fragmentach ramion podpowiadał różne możliwości określenia rekwizytów, np. instrumentów muzycznych. Dopiero doprecyzowanie miejsca ich ekspozycji - anioły miały stać przy wejściu do salonu - podpowiedziało gest przyjaznego zaproszenia. Rzeźba złocona, patyna.

 

 

 

Rzeźba ukrzyżowanego Chrystusa. Jawor, 32 cm, polichromia. Dorobienie, rekonstrukcja brakującej ręki. Typowe, bardzo częste uszkodzenie, które powstaje na skutek rozerwania rzeźby efektami nierównomiernego, przemiennego skurczu materiału. Żmudna rekonstrukcja wymagająca przede wszystkim wykonania analizy geometrycznej, wyrzeźbienia gestu i układu mięśni w świetle lustrzanym. Dość często układ ciała powoduje asymetryczny układ rąk. Dodatkowe utrudnienie.

 

 

 

Rzeźba ukrzyżowanego Chrystusa ze wszystkimi atrybutami. Miejsca napraw, rekonstrukcji - widoczne.Trudność polegała na małych powierzchniach klejenia. Tego rodzaju problemy rozwiązuje się, budując specjalne rusztowania pozwalające opanować geometrię i wymogi klejenia.

 

 

 

 

Brąz. Drewniany model przeznaczony do wykonania formy odlewniczej i odlania ogona psa w brązie. Często wykonuję tego rodzaju rekonstrukcje, przeważnie modele dzielone, wewnątrz puste.

 
 

 

 

 

Rekonstrukcja głowy łosia brakującej w fasadzie zegara - kukułki. Jedyny ślad to fragmenty stylizowanego poroża, ślad w  kartuszu i ikonografia.

 
 

 

 

Rekonstrukcja zdobień na daszku zegara - kukułki. Sytuacja podobna do opisanej wyżej.

 

 

 

 

Rekonstrukcja brakującego poroża. Drewno lipowe. Wielkość widoczna na następnym zdjęciu. Naprawa oparta na ikonografii.

 
 

 

 

 

Poroże zabarwione identycznie jak cała rzeźba.

 
 

 

 

Meble rzeźbione często trafiają do pracowni nie tylko w celu konserwacji czy naprawy, ale także do adaptacji. Nowa rola, jaką im wyznaczono, wymaga zmian z zachowaniem stylu, rodzaju obróbki i wykończenia. Pracownia rzeźbiarska daje taką możliwość, gwarantując najwyższy poziom kompetencji wynikający z wiedzy i przede wszystkim wszechstronnego doświadczenia. Powyższy przykład ilustruje taki przypadek.

 

 

 

 

Naprawa i rekonstrukcja elementów w barokowej skrzyni. Wykończenie złoceniem.

 
 

 

 

 

Uszka do srebrnych czajniczków. Orzech.

 
 

 

 

Zbliżenie uchwytu.

 

 

 

 

Maszkaron środkowy, zabarwiony na brązowo, pochodzi z  mebla sprowadzonego z Francji. Klient postanowił ten motyw ozdobny umieścić na dorobionej w kraju dodatkowej części mebla i, by zachować charakter i styl, zamówił dwa maszkarony. Zwracam uwagę na zgodność „usłojenia” oraz rzeźbienie „z ręki”, czyli indywidualne potraktowanie tematu, zachowując jednocześnie jej pełny wyraz. Drewno dębowe. Wysokość rzeźby 25 cm, grubość 6 cm.

 
 

 

 

Wrocławski kolekcjoner w tej całkowitej ruinie dostrzegł wyjątkowe piękno i niezwykłe, niecodzienne walory. Fotel trafił do mojej pracowni. Po żmudnej naprawie "stolarki" i zrekonstruowaniu brakujących fragmentów "obrzeźbiłem w bloku" mebel. Po zapoliturowaniu i zamontowaniu okuć do pracy przystąpił tapicer, fachowiec specjalizujący się w tapicerowaniu mebli stylowych. Efekt widoczny na następnym zdjęciu.

 

 

 

Z niewiarygodnie zdewastowanego destruktu, dzięki wiedzy i wyobraźni wrocławskiego kolekcjonera, został uratowany niecodzienny mebel. Wyjątkowość i niecodzienność stanowi wykonanie przednich nóg z niespotykanym skrętem w podparciach poręczy. Po rekonstrukcji i rewaloryzacji jest meblem kompletnym, pełnosprawnym, bez śladów jakiejkolwiek ingerencji. Stan idealny.

 

 

 

Hermy meblowe. Dąb, wys. 72 cm. Przykład uzupełnienia brakującego elementu mebla. Rzeźbienie uwzględnia formę lustrzaną i jest wykonane „z ręki”. Zniszczone lub zaginione elementy można zrekonstruować na podstawie istniejących części mebla, a także na podstawie ikonografii.

 

 

 

 

Apliki meblowe. Przykład rekonstrukcji brakującej części. Częsty przypadek. Apliki wykonuje się z materiału, z jakiego wykonany jest mebel, zachowując zgodność usłojenia - warunek bezwzględny, pozwalający uniknąć rozerwania apliki w procesie wysychania mebla. Apliki meblowe można stosować jako element ozdobny na meble współczesne, nadając im indywidualny charakter i styl. Jest to jednocześnie sposób na ujednorodnienie stylu, także w meblach dorabianych, np. konsolkach wiszących. Są stosunkowo niedrogie.

 
 

 

 

Naprawa typowego uszkodzenia apliki meblowej.

 

 

 

 

Rekonstrukcja brakującej konsoli meblowej w świetle lustrzanym.

 
 

 

 

 

Korona kanapy. Orzech. Detal zabarwiony, zapoliturowany i zamontowany na meblu.

 
 

 

 

 

Korona opisana wyżej przed barwieniem i zamontowaniem na meblu. Orzech. Kompozycja własna, oparta o ikonografię.

 
 

 

 

 

Typowa rekonstrukcja.

 
 

 

 

 

Dorobienie brakującej cargi w meblu.

 
 

 

 

 

Brakujące cargi wzorowane na istniejącym fragmencie mebla.

 
 

 

 

 

Widoczne ślady pokazują stopień ingerencji.

 
 

 

 

 

Rokail do drzwi rokokowych. Lipa. Wielkość widoczna.

 
 

 

 

 

Rozeta. Brakujący, ozdobny element drzwi wejściowych do kamienicy. Motyw wzorowany na istniejących "dekorach". Dąb.

 
 

 

 

„Uszka” naczyń srebrnych. Kłopotliwa rekonstrukcja. Z ikonografią nie ma kłopotu, katalogi są powszechnie dostępne, a problem wynika z niewspółosiowości gniazd uszek. Nie stanowiło to przeszkody w momencie produkcji, bowiem spasowane z rękojeścią elementy wlutowywano w naczynie. Wpasowanie dorabianych uszek oparte jest w dużej mierze na doświadczeniu, czyli nie daje się zdefiniować, ale daje się zrekonstruować. Stosowany materiał to heban, orzech lub jawor. Całość trwale barwiona i wykończona woskiem.

 

 

 

"Uszko" srebrnego naczynia wyrzeźbione na podstawie wzoru umieszczonego w katalogu. Specyfikę rzeźbienia tego rodzaju detali opisałem wyżej.

 

 

 

Naprawa brakujących fragmentów liści w dekoracji ołtarza.

 

 

 

Naprawa i rekonstrukcja oryginalnej ramki barokowej.

 

 

 

 

Oryginalna ramka rokokowa. Lipa, wys. 15 cm. 15 ubytków. Po rekonstrukcji nie do stwierdzenia, które elementy zostały dorobione. Zdjęcie przedstawia trzy fazy: ramkę uszkodzoną, zrekonstruowaną i po pozłoceniu. Złocona w pracowni Ludomira Domańskiego technikami pozwalającymi zachować patynę.

 
 

 

 

Naprawa i uzupełnienie brakujących fragmentów.

 

 

 

 

Korona ramy barokowej. Lipa, obróbka pod złocenie. Tył podklejany starym drewnem nieróżniącym się od oryginału, połączenie zakryte gruntem z masy klejowo - kredowej. Przykład uratowania zdekompletowanej ramy ręcznie rzeźbionej o unikalnej, asymetrycznej kompozycji, o niezłej klasie obróbki snycerskiej. Po pozłoceniu i nadaniu patyny - nie do odróżnienia od innych ram „z epoki”. Zlecenie z Niemiec.

 
 

 

 

Rekonstrukcja dekoracji epitafium w jednym z wrocławskich kościołów. Rzeźba przeznaczona do złocenia. Klon.

 

 

 

Rewers innej dekoracji epitafium.

 

 

 

 

Naprawa, konserwacja i rakonstrukcja zwieńczenia ramy.

 
 

 

 

 

Orzech. Wielkość widoczna. Naprawa polega na skopiowaniu brakującego fragmentu w świetle lustrzanym. Ten prosty zabieg powoduje, że mebel staje się kompletny.

 
 

 

 

 

Lipa, wys.10 cm. Dwa brakujące elementy występujące w ornamencie gzymsu, lewy i prawy. Podobnie jak w poprzedniej rekonstrukcji, po dokonaniu odpowiednich czynności konserwatorskich, wpiszą się w ornament jako elementy oryginalne, ponieważ oprócz rysunku zachwałem identyczny - jak w oryginale - sposób "cięcia", czyli operowanie dłutem.

 
 

 

 

 

Zdjęcie przedstawia dorobienie trzech liści akantu występujących w kapitelu kolumny w jednym z podwrocławskich kościołów. Po dokonaniu odpowiednich zabiegów konserwatorskich niczym nie będą się różnić od oryginalnych. Lipa, wys. 10 cm.

 
 

 

 

 

Cztery zrekonstruowane stopy nóg przepięknej konsoli przyściennej. Po zabarwieniu "doróbki" zintegrują się z oryginalnymi częściami w sposób niewidoczny. Przykład uratowania pięknego, ręcznie wykonanego mebla przed całkowitym zniszczeniem.

 
 

 

 

 

Brakujące skrzydło putta.

 

 

 

Strona główna • Informacje o mnieAplikiCokołyHerby, szyldy i kartuszeKonsolki, półki wisząceKompozycje kwiatoweKorony kompozycji kwiatowychKraty, tympanony, ażuryKrzyżeMała galanteria: maski, noże ...MałpyMeble, lampy, zegary ...MyśliwskieNaparstki kolekcjonerskieNaparstki kolekcjonerskie noweNaprawy, rekonstrukcjePółki gotyckiePółki - maszkaronyPtaki, bozzetta i rzeźby na kolumnachPtaki nowePtaki empiroweRamyRóżeRzeźby różne, płaskorzeźby, głowiceSakralneSchodyUraburosKontakt